Początkowo miała to być książka skierowana głównie na programistów. Tak – wiem – stereotypowo to pewnie ciężki orzech do zgryzienia, bo programiści są postrzegani jako grupa ludzi stroniąca od ludzi zwłaszcza. Mówi się nawet, że „nie po to zostałem programistą, żeby z ludźmi rozmawiać”. I owszem – czasami się to sprawdza, ale w bardzo małym procencie. Bo jednak wiesz – żaden programista nie odchodzi z pracy, bo mu się komputer popsuł lub bo pracuje w nie tej „chmurce”, ale gdy ma słabe relacje z zespołem czy managerem. Co więcej – nie wiem, czy wiesz, ale umiejętności miękkie są kluczowe w wyższych szczeblach kariery nie tylko programistycznej. Bo skoro już ustaliliśmy, że pracujemy z ludźmi to trzeba z nimi jeszcze umieć się komunikować, współpracować… może nawet lubić? Więc jeżeli zastanawiasz się nad kupnem kolejnego kursu on-line o kolejnej technologii to może warto dla równowagi zadbać o inny zestaw umiejętności niż te twarde? Choć materia wcale do miękkich nie należy – pracujesz nad sobą, a jeżeli jesteś zatwardziały tu i ówdzie – mówię Ci – nie będzie łatwo. Pierwszy krok już masz za sobą – masz tą książkę w rękach i czytasz to właśnie (lub słuchasz na audiobooku). No to teraz czas podjąć twardą decyzję o rozwoju miękkich umiejętności.